Technologia 3D ułatwia życie archeologom
Technologia 3D okazuje się nieocenioną pomocą dla archeologów
Technologia 3D to nie tylko tworzenie grafiki do gier komputerowych. Ma ona również bardzo ważne znaczenie w nauce. Między innymi może się przydać w badaniu zabytkowych przedmiotów, które należały niegdyś do członków zapomnianej kultury. Tworząc odpowiedni model możemy się dużo dowiedzieć na temat przedmiotu, który chcemy zbadać.
Skarby Wyspy Wielkanocnej
Wyspa Wielkanocna jest źródłem wielu tajemnic. Między innymi badaczy zastanawia pismo, jakim posługiwali się jej mieszkańcy. W 1864 roku udało się odkryć tabliczki z zapiskami. Język, w jakim je stworzono, określono jako rongorongo, ale wciąż mało o nim wiemy. Miejmy nadzieję, że gdy dowiemy się więcej o tym języku, będziemy tez mogli więcej dowiedzieć się o tej kulturze. Wszak to właśnie język bywa jej najważniejszym nośnikiem.
Dochodzimy do momentu, gdzie dawne czasy łączą się z nowoczesnością. Znalezienie tych zabytkowych tablic pozwala nam rzucić nowe światło na tę zapomnianą kulturę. Okazuje się jednak, że kluczem do zrozumienia przeszłości może być najnowsza technologia, a chodzi o technologię tworzenia modeli 3D, która nie raz wyciągała naukowców z kłopotu. Taki model tabliczki pozwala nam dostrzec symbole, które wcześniej były sprytnie ukryte.
Pracami zajmuje się grupa badaczy, w której jest jeden Polak
Odczytanie tego pisma jest wciąż bardzo trudnym wezwaniem. W pracach nad jego rozszyfrowaniem bierze udział kilku naukowców, w tym Polak dr Rafał Wieczorek. Tabliczka ma kształt bumerangu i znajduje się ona w zbiorach Muzeum Etnograficznego w Berlinie.