Bookowanie online. Wygodne? Bezpieczne
Bookowanie online. Wygodne? Bezpieczne?
Bookowanie online to dzisiaj absolutny standard jeśli chodzi o usługi hotelarskie. Jeśli hotel chce się utrzymać na rynku. Praktycznie każda branża wprowadza dzisiaj usługi internetowe i nawet starsze pokolenie, które nie wychowywało się z technologią, korzysta z tych opcji. A jak to wygląda jak chodzi o hotele, linie lotnicze i inne firmy związane z szeroko pojętą turystyką?
Dawniej, aby zarezerwować pokój w hotelu albo miejsce w samolocie, musieliśmy dodzwonić się tam albo udać się osobiście (może nie koniecznie do samolotu, ale chociażby na lotnisko). Dzisiaj nie jest to konieczne i coraz mniej osób tak robi. Dlatego właśnie jeśli dana firma nie udostępni takiej opcji, klienci nawet nie zwrócą na nią uwagi. Po co korzystać z tradycyjnych metod, skoro technologia pozwala nam na dużo większą dawkę wygody?
Bookowanie online – jak to zrobić?
Jeśli chcemy zarezerwować pokój hotelowy, to możemy to zrobić na dwa sposoby. Albo skorzystamy z oficjalnej strony danego hotelu albo ze specjalnego serwisu do tego stworzonego. Chodzi tutaj oczywiście o takie serwisy jak Booking.com albo Trivago. Fachowo nazywają się one internetowym agencjami turystycznymi (ang. Online Travel Agency – OTC). Korzystanie z usług takiego serwisu jest bardzo wygodne. Pozwala nam przede wszystkim wyszukać odpowiednie oferty.
Jeśli wyobrazimy sobie, że jeszcze nie znamy żadnego hotelu w miejscu, do którego chcemy się udać, to konieczne jest wyszukanie go. Wiadomo, że moglibyśmy googlować po kolei hotele a potem sami porównywać ich ofertę. Jest to jak najbardziej skuteczna metoda, bo w końcu tak się dawniej robiło. Jednak jest to dosyć uciążliwe, dlatego właśnie powstały takie narzędzia, które mają zapewnić nam trochę komfortu.
Jeśli używamy Booking.com, to po wpisaniu nazwy miejsca (np. miasta), od razu wyświetla nam oferty różnych hoteli. Możemy też podać interesujące nas kryteria takie jak rodzaj pokoju, liczba osób czy liczba dób. Innym ważnym czynnikiem, który powinniśmy uwzględnić podczas wyszukiwania jest oczywiście cena. Po wyświetleniu listy wyników możemy też filtrować sobie od najniższej ceny do najwyższej. Wyobraźmy sobie, jak żmudny by to był proces, gdybyśmy mieli się zapoznawać z ofertą każdego hotelu osobno. A potem jeszcze to porównywać ze sobą wszystko.
Czy serwisom bookingowym opłaca się prowadzić swoją działalność?
Kiedy rezerwujemy pokój, to nie płacimy za to serwisowi bookingowemu. W jaki więc sposób taki serwis zarabia? Otóż sednem są prowizje. Kiedy Booking.com podpisuje kontrakt z danym hotelem, to w umowie jest jasno powiedziane, ile prowizji pobiera Booking.com od każdej rezerwacji. Może to być 10, 20 albo 30%. Teraz więc pojawia się pytanie: po co hotel ma za to płacić, skoro równie dobrze może udostępnić opcje bookowania u siebie na stronie? No właśnie problem jest w tym, że hotel nie będzie miał tak wielkich zasięgów jak serwis bookingowy. Oznacza to, że bez takiego kontraktu hotele mają mniejsze szanse na przyciągnięcie klientów. Mało który hotelarz może sobie na coś takiego pozwolić.
W dzisiejszych czasach większość turystów idzie na łatwiznę. Nie jest to oczywiście żaden zarzut. Jak już wspomnieliśmy wcześniej, to normalne, że chętnie korzystamy dzisiaj z cudów technologii i nowoczesnych rozwiązań. Nie ma się więc co dziwić, że wiele osób będzie wolało bookować pokój z użyciem takiego serwisu jak Booking.com. Jest to naprawdę cenne zaoszczędzenie czasu, więc aż żal z tego nie korzystać. A jak wiemy to przecież klienci i konsumenci kreują rynek, dlatego więc firmy muszą się do nich dostosować. Jeśli hotelarze widzą, że coraz mniej osób wyszukuje hotele na własną rękę, a coraz więcej wybiera serwisy bookingowe, to muszą odpowiednio reagować. Właśnie dlatego podpisują z nimi umowy, godząc się na płacenie prowizji.
Sytuacje takie mają miejsce praktycznie na każdym rynku, więc nie ma sensu mieć do kogokolwiek jakichś pretensji.
Na pewno jest to bardzo wygodne, tego nie da się ukryć 🙂