Nowy Windows kontra kompatybilność
Wprowadzenie na rynek nowego Windowsa i jego konsekwencje
Systemu operacyjne pojawiają się co parę lat w zupełnie nowej wersji. Wielu z nas pamięta jeszcze Windows 95 albo Windows XP. Pojawia się tylko pytanie, po co? Czy na prawdę każdy nowy system jest bardziej wydajny od poprzedniego i bardziej wygodny? W końcu to, co zapewnia nam dziś wygodę bardzo często jest odrzucane przez użytkowników jako nieintuicyjne lub niepotrzebne. Okazuje się jednak, że wszystko jest ze sobą połączone i nowe wersje wielu aplikacji nie mogłyby istnieć bez zmian systemowych. To trochę tak jak z funkcjonowaniem państwa – zmiany systemowe umożliwiają zmiany ustawodawcze.
Więcej szczegółów na temat działalności Microsoftu znajdziesz tutaj.
Elektronika kontra twarde prawa rynku
Czy wszystkie te udziwnienia są jedynie złośliwościami producentów? Niestety, wynikają one z konieczności dopasowania się do standardów rynkowych. Jeżeli chcemy, aby nasz produkt się przyjął, musi być on kompatybilny z większością nowych aplikacji i usług. A więc dlaczego nie może być kompatybilny ze wszystkimi poprzednimi wersjami tak, aby każdy mógł sobie sam wybrać? Ponieważ te aplikacje też korzystają z konkretnych wersji kodu, które po prostu nie są uniwersalne. Bardzo trudno jest stworzyć urządzenie, na którym będzie działać dosłownie wszystko. Aby to było możliwe, musielibyśmy cały czas korzystać z tych samych wersji nieprzerwanie od dwudziestu lat. Oznaczałoby to jednak brak rozwoju wśród firm, zajmujących się informatyką. Aby utrzymać się na rynku, muszą tworzyć cały czas nowe dzieła.
Czego możemy spodziewać się po nowym Windowsie?
Microsoft skupił się na fakcie, że dzisiejszy świat tak bardzo ceni sobie pracę zdalną oraz zdalne komunikowanie się. Dlatego właśnie w nowej wersji Windowsa ma być więcej narzędzi, które będą służyć tym właśnie celom. Z pewnością będzie to wymagało wprowadzenia aktualizacji takich aplikacji jak MS Teams, który dzisiaj jest jedną z głównych platform dla internetowych konferencji. Również praca biurowa ma być łatwiejsze dzięki nowego trybowi zarządzania okienkami. Łatwo nam się pogubić, gdy mamy otwartych jednocześnie kilka okienek w wordzie, kilka w excelu i jeszcze ze 2 w firmowej aplikacji.